Forum Krakowska Masa Krytyczna Strona Główna Krakowska Masa Krytyczna
www.krakowskamasa.republika.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ależ_głupota!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Krakowska Masa Krytyczna Strona Główna -> MASA - opinie, wypowiedzi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Troll
Gość






PostWysłany: Pią 19:46, 09 Cze 2006    Temat postu: walki rowerow

a moze by tak zaprosic kierowcow autek na wallki rowerow, pokazalibysmy ze z nami nie tak łatwo;) walka o ścieżki rowerowe!?!?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dominik64
Administrator



Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 21:14, 09 Cze 2006    Temat postu:

haahhah najlepiej to ich prać na masie lancami tylko bez gąbkowego zaończenia Very Happy Very Happy Very Happy

ej a jak kierowcy zrobią walki swoich blachosmrodów i pokażą na kukiełce rowerzysty co z nami mogą zrobić Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kubrick




Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znienacka

PostWysłany: Śro 18:34, 21 Cze 2006    Temat postu:

wiktor napisał:
@kubrick, i w tym jest rzecz. jak byście sie czuli, gdybyście kupili sobie wypasione samochody i na każdym kroku wyprzedzałby was jakiś brudas na rowerze? który w dodatku może sobie na nim wjechać gdzie chce, zaparkować gdzie chce i jeszcze być u celu 2x szybciej? a za paliwo (np obiad) płaci tyle, ile wy za 1 litr benzyny/ropy/gazu? krew by was zalewała. ja jakbym miał samochód, to bym każdego takiego potrącał - chociaż żył dłużej ode mnie nie będzie!


Co masz na mysli mowiac "brudas na rowerze"??
Nie czuje sie brudasem, kiedy jade rowerem.
Mam wrazenie, ze zle odczytales co mialem na mysli, bo napisalem, ze jadac miastem wole rower, albo w ostatecznosci tramwaj, bo jest szybciej. Poza tym, na kursie na prawko mialem duzo korkow i sam tez czasem jade rowerem miedzy autami stojacymi pod swiatlami i wtedy najbardziej ciesze sie z tego jak wkurzam kierowcow stojacych i nie mogacych sie przebic, a ja sobie smigam kolo nich, jakby nie bylo zadnego zatoru.
Owszem, lubie samochody, ale do jazdy po miescie sie wg mnie coraz mniej nadaja w obecnej chwili. Poza tym, z obserwacji wyszlo, ze wiekszosc aut przewozi tylko kierowce, a to juz jest glupota. W takiej sytuacji wlasnie sprawdza sie najlepiej jednoslad (w domysle rower).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiktor




Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pernambuco

PostWysłany: Śro 19:43, 21 Cze 2006    Temat postu:

Co masz na mysli mowiac "brudas na rowerze"??

cytowałem tylko sposób myślenia niektórych kierowców. nie bierz tego do siebie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dominik64
Administrator



Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 22:06, 21 Cze 2006    Temat postu:

ja sie czuje brudasem jak zaoram glebe własnym ciałem Very Happy

Co prawda to prawda gdy kierowca widzi ze ktoś jest szybszy od niego to go aż skręca w blachosmrodzie

a teraz tak z innej beczki
Dziś miałem taki przypadek że jechałem ulicą koło parku AWFu i gostek z nauki jazdy udarł sie na mnie że ja mam obok ścieżke i niemoge jechać ulicą
I teraz pytanie: Czy jadąc drogą która jest równoległa do ścieżki rowerowej odzielonej pasem zieleni i żywopłotem powienienem jechać ścieżką czy niemusze Przecież ścieżka nie jest częścią drogi (nie jest to ścieżka wymalowana na drodze tylko jakiś odzielny element)
Podobny motyw miałem jadąc obok błoń od strony stadionu cracovi (tam jest niby ścieżka ale sie rwie w pewnym momęcie i jest tylko deptak dla ludzi
Przepisy są mało jasne, kto mnie oświeci


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kubrick




Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znienacka

PostWysłany: Czw 12:56, 22 Cze 2006    Temat postu:

Ja mam wrazenie, ze powinienes jechac sciezka, bo w sklad drogi wchodzi jezdnia, chodnik, pobocze, row, czyli w zasadzie od budynku do budynku w miescie jest sie na drodze...

A co do blon, to ja zawsze jade deptakiem, bo nie chce mi sie jechac zamiast 100metrow prosto, jakies 600 przez salwator, a ludzie i tak laza sciezka rowerowa, a mnie skreca, zeby im nie zaproponowac, zeby sie jeszcze na niej polozyli :P

W kwestii brudasa, to dobrze,ze zostalo to wytlumaczone, bo ja ostatnio strasznie biore sobie do serca rozne glupoty Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kubek




Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:04, 22 Cze 2006    Temat postu:

[quote="Dominik64"]
Przepisy są mało jasne, kto mnie oświeci[/quote]

Oswiecam (fragmenty ustawy, w zasadzie sa raczej jasne):

"Dz.U.03.58.515
USTAWA z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym

Art. 33.
1. Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub z drogi dla rowerów i pieszych. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.
1a. W razie braku drogi dla rowerów lub drogi dla rowerów i pieszych kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z pobocza, z zastrzeżeniem art. 16 ust. 5, a jeżeli nie jest to możliwe - z jezdni.
5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy:
1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem lub
2) szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów dozwolony jest z prędkością większą niż 60 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brak jest wydzielonej drogi dla rowerów.
7. Kierujący rowerem może jechać lewą stroną jezdni na zasadach określonych dla ruchu pieszych w przepisach art. 11 ust. 1-3, jeżeli opiekuje się on osobą kierującą rowerem w wieku do lat 10.

Art. 16.
5. Kierujący pojazdem zaprzęgowym, rowerem, motorowerem, wózkiem ręcznym oraz osoba prowadząca pojazd napędzany silnikiem są obowiązani poruszać się po poboczu, chyba że nie nadaje się ono do jazdy lub ruch pojazdu utrudniałby ruch pieszych."


Czyli krotko mowiac:

Jest sciezka - jedziemy obowiazkowo po sciezce.

Nie ma sciezki - jedziemy obowiazkowo po poboczu.

Nie ma sciezki i pobocza lub pobocze nie nadaje sie do jazdy:
a) jesli na drodze mozna jechac powyzej 60 km/h a chodnik jest szeroki minimum 2m - mozemy jechac po chodniku.
b) jesli na drodze jest ograniczenie do 60km/h albo chodnik wezszy niz 2m - jedziemy po drodze.

Co sie sprowadza do tego ze w miescie, jesli nie ma sciezki trzeba sie turlac po ulicy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nie rozumiem
Gość






PostWysłany: Pią 11:17, 23 Cze 2006    Temat postu: ja znowu

widzę, że macie się całkiem dobrze i jeszcze wam się nie znudziło. przeczytałem moje wypowiedzi na początku i faktycznie może są trochę za ostre. udało mi się jednak parę postów sprowokowac;) zaznaczam, że swojego zdania na temat tego całego cyrku nie zmieniłem, nadal nie podoba mi się ta, bądź co bądź agresywna forma masy. Masa nie spełnia swojego podstawowego założenia: NIE ZACHĘCA DO JAZDY NA ROWERZE!!! Wy nie pokazujecie, że to fajna sprawa i naprawdę niezły sposób na poruszanie się po mieście, bardziej swoją frustrację i złość na kierowców. Po prostu negatywne emocje biorą górę. A pokażcie mi jakąś inicjatywę, która odniosła faktyczny sukces posługując się taką formą wyrażania ble ble ble itd...

P.S. ktoś tam zainsynuował, że jestem od wujka Romana G. niestety - rozczaruję. nie utożsamiam się z żadną opcją polityczną, bo z czym się tu utożasamiać? nawet mnie to specjalnie nie interesuje, bo na takie rzeczy trzeba patrzeć z dystansem - duże dzieci w piaskownicy piorą sie po łbach łopatkami i łamię sobie foremki na babki. a swoją drogą wasze metody są trochę samoobronowsko-ligowe, gdyby tak się zastanowić;) Pozdrawiam!

Miłej jazdy na rowerach, tylko, na Boga, bez obnoszenia się z tym! Przeciw gejom i lesbijkom też nic nie mam, natomiast te całe parady naprawdę są głupie. ale to już chyba nie na temat...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dominik64
Administrator



Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 13:43, 23 Cze 2006    Temat postu:

ja widze ze ty poprostu nielubisz społecznych inicjatyw Nic nie robisz tylko siedzisz w domu przy kompie Smilei atakujesz ludzi na forum
Jasne parady są głupie masa niema sęsu Tak zamknijmy sie w domach i egzystujmy

Cytat:
wy nie pokazujecie, że to fajna sprawa i naprawdę niezły sposób na poruszanie się po mieście, bardziej swoją frustrację i złość na kierowców

pewnie ze niepokazujemy, tylko ciekawe czemu to kierowcy tak nas wyzywają trąbią i pukają sie po głowach to oni pokazują swoją frustrację i złość

PS
Powoli masa będzie przyberać bardziej imprezowy nastrój
30 czerwca masa zakończy sie imprezą tallbikową w parku jordana
A wiesz dzięki komu? dzięki ludziom którym chce sie coś robić, mają zapał, pomysł i niechcą bezczynnie siedzieć z założonymi rękami


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 19:04, 23 Cze 2006    Temat postu:

Do Dominika64:

1. Kolego, to jedno z niewielu forum, na których napisałem coś więcej. Dlaczego akurat na tym? Gdyż:
a. widziałem cały ten teatr na własne oczy - nie spodobało mi się i nie wytrzymałem, a że:
b. parę osób, które znam, uczestniczą w tym czymś, nawet byłem namawiany do tego, aby jeździć z Wami. Tu wychodzi moja zła cecha - nieumiejętność krytyki w żywe oczy. Za to daję sobie punkty minusowe, to, co napisałem na forum, miałem ochotę rzec osobiście, ale... po co psuć atmosferę przez takie głupstwa? Pewnie bym o tym zapomniał, ale ostatnio znów się ten temat przewinął i postanowiłem sprawdzić, czy coś się pozmieniało, czy zmądrzeliście (niekoniecznie od moich rad - nie mam monopolu na świętą rację)

2. to, że nie lubię takich inicjatyw, nie oznacza, że siedzę tylko przed komputerem. zdarza się, ale bez przesady. zwłaszcza teraz, gdy jest ładna pogoda i można choćby... pojeździć na rowerze;)

2. Nie mogę powstrzymać się od uszczypliwości - BEZ SENSU a nie "bez sęsu", drogi administratorze. Co to jest "sęs"? nie ma czegoś takiego, tak jak i "sęsacji", "nonsęsu" itd.

3 . Trąbią i się denerwują, bo to tacy ludzie, jak wszyscy. Agresja rodzi agresję, błędne koło się zamyka

4. Zło tkwi w tym, że nie umiecie dostrzec żadnych złych elementów w tej błazenadzie (choć stanowią one większość). Masa to takie Wasze wypieszczone dziecko: każdy głupi widzi, że dzieciak pali papierosy, tylko nie mamusia, która się jeszcze oburza i złorzeczy, gdy tak podle oskarżają jej śliczne dzieciątko.

Trzymaj się
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nie rozumiem
Gość






PostWysłany: Pią 19:07, 23 Cze 2006    Temat postu: po fakcie

ja też zrobiłem byka, niestety - miała być liczba mnoga... Ech. Pocieszam się, że to nie paskudny ortograf. bez sęsu;)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nie rozumiem
Gość






PostWysłany: Pią 19:16, 23 Cze 2006    Temat postu:

Znalazłem jeszcze szybciutko parę kwiatków, które jednak utwierdzają mnie w przekonaniu o Waszym wąskim rozumieniu rzeczywistości:

"Co prawda to prawda gdy kierowca widzi ze ktoś jest szybszy od niego to go aż skręca w blachosmrodzie" - ach, jak nam przyjemnie wtedy, co? Nie koegzystencja wam na myślach, tylko rywalizacja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ludzie!

"sam tez czasem jade rowerem miedzy autami stojacymi pod swiatlami i wtedy najbardziej ciesze sie z tego jak wkurzam kierowcow stojacych i nie mogacych sie przebic, a ja sobie smigam kolo nich, jakby nie bylo zadnego zatoru" - potwierdzenie powyższego spostrzeżenia

"Owszem, lubie samochody, ale do jazdy po miescie sie wg mnie coraz mniej nadaja w obecnej chwili. Poza tym, z obserwacji wyszlo, ze wiekszosc aut przewozi tylko kierowce, a to juz jest glupota" - czyli jak kierowca nie ma pasażera, to nie powinien jechać? a jak ktoś żyje sam? a zresztą, można by się czepiać bez końca. daję spokój już[/url]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kubrick




Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znienacka

PostWysłany: Pią 19:50, 23 Cze 2006    Temat postu:

nie rozumiem napisał:

"Owszem, lubie samochody, ale do jazdy po miescie sie wg mnie coraz mniej nadaja w obecnej chwili. Poza tym, z obserwacji wyszlo, ze wiekszosc aut przewozi tylko kierowce, a to juz jest glupota" - czyli jak kierowca nie ma pasażera, to nie powinien jechać? a jak ktoś żyje sam? a zresztą, można by się czepiać bez końca. daję spokój już.

Jako, ze to moja wypowiedz, to wytlumacze: samochod zajmuje sporo miejsca. Rower-nie.
Jesli mamy juz jechac, to lepiej wsasc w autobus, niz pchac sie wszedzie autem. Wlasnie przez takich, co nie chce im sie dupy ruszyc na przystanek robia sie korki i wlasnie wtedy wychodzi jaki srodek transportu jest najlepszy w miescie w godzinach szczytu.
Ja mam wrazenie, drogi GOSCIU, ze to wlasnie Ty wlasnie masz jakies waskie rozumienie rzeczywistosci.
A skoro dajesz spokoj, to dobrze, bo takie "blyskotliwe" spostrzezenia tylko zawalaja forum.
Cytat:
Trąbią i się denerwują, bo to tacy ludzie, jak wszyscy. Agresja rodzi agresję, błędne koło się zamyka

No sorry, ale ja bedac na masie (co prawda dopiero raz, ale bede sie staral jezdzic regularnie) nie widzialem zadnej agresji w strone kierowcow, a na pewno nie sprowokowanej przez masowiczow. Fakt, ze okrzyki typu "nie dla samochodow" moga byc tak odczytywane, ale ja widze to inaczej, na pewno nie jako przejaw agresji.
Nie chce mi sie dzisiaj wymyslac kolejnych argumentow, mam lepsze rzeczy do roboty niz odpowiadanie na narzekania goscia, ktory o masie faktycznie GÓWNO WIE, bo patrzac na nia z boku nie mozna dowiedziec sie tyle, co uczestniczac w niej czynnie.
Pozdrawiam i zycze umiejetnosci bardziej obiektywnego spojrzenia na swiat, ktory Cie otacza, bo widze, ze poki co wszystko jest zle, a tak nie jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dominik64
Administrator



Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 22:57, 23 Cze 2006    Temat postu:

nie rozumiem napisał:

"Co prawda to prawda gdy kierowca widzi ze ktoś jest szybszy od niego to go aż skręca w blachosmrodzie" - ach, jak nam przyjemnie wtedy, co? Nie koegzystencja wam na myślach, tylko rywalizacja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ludzie!

błagam czytaj dokładnie a jak niepotrafisz to milcz
rozumiesz zdanie ?
"...gdy kierowca widzi ze ktoś jest szybszy od niego to go aż skręca..."
Gdzie ty tu masz napisane ze np. rowerzyście jest przyjemnie w takiej sytuacji i ze jest to wyścig.
chodzi tu o to ze kierowca widząc jakiegś rowerzyste który przemieszcza sie szybciej od niego wpada w furie denerwuje go to ze on wielki pan w super drogim samochodzie jest wyprzedzany przez gostka na rowerku

P.S. wogóle jak wpadnie ci nowa myśl do głowy albo sie pomylisz to używaj opcji "zmień" w poście, a nie wpisuj jednego pod drugim


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kubrick




Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znienacka

PostWysłany: Nie 0:48, 25 Cze 2006    Temat postu:

Dominik64 napisał:

P.S. wogóle jak wpadnie ci nowa myśl do głowy albo sie pomylisz to używaj opcji "zmień" w poście, a nie wpisuj jednego pod drugim


Dominik, ale zauwaz, ze on jest jako gosc, nie ma swojego konta, wiec nie dziala mu opcja "zmien".
A inna sprawa, ze to jest jak dla mnie tchorzostwo jechac po kims tak anonimowo. Panie 'nie rozumiem', zostaw namiary na siebie, jakies gg, maila i te sprawy, to dopiero pogadamy. Mowie w imieniu swoim i calego forumowego spoleczenstwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Krakowska Masa Krytyczna Strona Główna -> MASA - opinie, wypowiedzi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin