Krakowska Masa Krytyczna

mati

Witam wszystkich czytających to forum. Byłem dziś 1szy raz na masie. Muszę przyznać świetna promocja rowerów w Krakowie. Ale...no właśnie - "ale"
Na dzisiejszej masie zaobserwowałem kilka niepokojących zjawisk, które niekoniecznie są zgodne z regulaminem "Masy".
Krótko:
- powinniśmy zajmować tylko jeden pas ruchu (aleje),no chyba że naszym celem jest blokowanie ruchu
- pod Cracovią nie ma skrętu w lewo na błonia (Masa zgodnie skręciła, to po drodze, to po chodniku, to po torach tramwajowych;
- na Al 3 Maja przy błoniach jazda odbywała się po drodze - mimo ścieżki rowerowej obok. Niektórzy kierowcy (o zgrozo!!) wyprzedzali nas własnie ścieżką rowerową grubo przekraczając dop. prędkość.
Wydaje mi się że trasa dzisiejsza nie była do końca przemyślana.
Wg mnie powinno się wybierać takie trasy do przejazdu "Masy" które nie mają alternatywnych dróg dla rowerów.
Piszcie co o tym myślicie. Jestem tu nowy, być może się mylę.
Pozdrawiam wszystkich.
Mati

Lukasz

Tak... Masz rację no i nie przepuściliśmy autobusów z alej... Ale cóż. Masa jak to masa, niech kierowcy wiedzą że nie tylko oni są na drogach Smile

A skoro o nich mowa to nieźle są napaleni... To co sie działo na 3 maja z klaksonami to szok... A co do omijania nas na ścieżce, to trzeba było takiemu cyknąć ze 3 foty i pojechać do komisariatu elegancko ze zdjęciami Very Happy

ale by miał gościu problem Very Happy

Hrhrhr, ale masa mi się podobała. Szczególnie te walki na tallbike'ach xD

sciuro

Pan z Warszawy jest nagrany.

Dominik64

mati przeniosłem twój post z newsów do działu opini o masie zeby sie bałagan nie robił

wiktor

@mati. jesteś tu nowy, ale sie nie mylisz. byłem na masach, na których spokojnie jechało się całą szerokością alej, ale było x razy więcej rowerów, i w ogóle impreza. dziś przy niewielkiej liczbie, jazda całą szerokością alej byłaby śmieszna, ale odbiliśmy sobie to na 3go maja. i rzeczywiście kwas, bo tam jest ścieżka, więc nas nie powinno być na szosie. goście co pojechali samochodami przez ścieżkę mieli sporo racji - nie powiem że prawo - popukali tym przejazdem nam w czoła. my zajmujemy im jezdnie, oni nam ścieżki.
z autobusami - nie wiedziałem, że jakiś ma problem - też daliśmy d bo możemy przez to stracić ciche przyzwolenie miasta na masę. w interesie krakowa, jest rozwój komunikacji z ograniczeniami w ruchu samochodowym i popierając mpk osentacyjnym przepuszczaniem, stajemy się sojusznikami tej polityki. a jak nimi przestaniemy być, to pewnej pięknej masy dostaniemy x mandatów za: to brak lampki, to brak dzwonka, jazdę równoległą po 2,3,5 rowerów na pasie i nie będzie gadania.
organizacyjnie jako masa daliśmy dziś ciała.
mało ludzi - pogoda nas trochę usprawiedliwia. ale problemem było, że jak zauważyłem trochę osób uciekło. takich typowych starszych cyklistów co pewnie dostali ulotkę i z ciekawości przyjechali. brak czegokolwiek - flag, transparentów megafonu itp itd - sparzka. choć tyle, że dominik przyniósł gwizdki. powaga, następną masę musimy zrobić rzetelnie, bo zdechnie. a szkoda fajnej zabawy.

gdy · Gość

a ja uważam , że to była najgorsza masa na jakiej byłem . takiego balaganu jeszcze dotychczas nie widziałem. sądze że jak tak dalej pójdzie to masa bardzo szybko zdechnie albo przerodzi sie w zjawisko tak marginalne , że widoczne jedynie dla jej uczestników.

Faust

Ja się na masie dobrze bawiłem może było kilka niedociągnięć ale to nic , co do braku megafonu, flag itp. Powiedziane jest ze masę tworzą sami uczestnicy wiec do roboty a nie narzekać.

gdy · Gość

do roboty jest traktor. koś to chyba prowadził . wg mnie trase powinno się wczesniej przemysleć.

wiktor

@gdy, załóż sobie tu konto bo pewnie sie przydasz. a dzisiejsza masa wykazała konieczność odbywania sabatu aktywistów przed masa. podobno były takie pod smokiem. świetna okazja do ustalenia trasy. można by ją w momencie startu podawać w sieci, choćby tutaj. dzięki temu dużo ludzi mogłoby dołączać - nie każdy może na 18, potem trzeba się zdzwaniać. wzrosłaby popularność masy i zainteresowanie mediów o które ponoć zabiegamy. wchodziliby tutaj sami, bez proszenia, żeby mieć do serwisów drogowych. nawet by zapłacili...
choć może jeszcze jeden sabat tydzień wcześniej, żeby było wiadomo czego nam brakuje i był czas na zorganizowanie.
wtedy unikniemy wpadek...

gdy · Gość

jak pokazało życie trase należy wczesniej obmysleć biorąc po uwage pewne wzlędy , chociaz z tym podaaniem do czesniejszej wiadomości to nie tak do końca. kolejna sprawa to stały problem z przepuszczaniem komunikacji masowej. dzisiaj to tez wyszło . padło hało "puscvić autobus ' a zanim autobus przejechał to z 10 aut poszło. moim zdniem jeżeli chodzi o jazde głónymi arteriami miasta (patrz aleje) to poinno sie zajmoac pa zgodnie z kodeksem ruchu drogowego, czyli skrajny ley(w tym wypadku środkowy bo prawy "bus") . trasa masy powinna częściowo przebiegac po trasach głównych a częściowo bocznych gdzie ruch jest mniejszy ale za to wywołuje sympatyczniejsze reakcje ludzi postronnych(jak swgo czasu przejazdy przez Kazimierz). są to oczywiście sprawy do wcześniejszego przeanalizowaniai uzgodnienia.

wiktor

przejazd przez kazimierz może być świetnym ruchem na początku masy, bo zgarnia ludzi z kazimierza. zaraz się ktoś dołączy i można atakować 2gą obwodnicę Smile

gdy · Gość

"atakować" heheheheheh ja powiem więcej-szturmować :>

raj

Spotkania przed masa - i to tak mniej wiecej tydzien wczesniej - w celu ustalenia trasy i innych spraw organizacyjnych sa IMHO niezbedne. Chociazby np. przed ta masa gdyby bylo spotkanie, to byloby wiadomo ze nie bedzie tuby i (juz nie bede sie powtarzac...).
Lepiej moze ustalmy od razu, kiedy i gdzie robimy spotkanie organizacyjne przed nastepna masa...
Co do przepuszczania MPK - z tym rzeczywiscie jest staly problem. Moim zdaniem jest potrzebny ktos z tuba z tylu masy, kto dawalby znak ze jedzie autobus i trzeba go przepuscic - nie wiem na ile to pomoze, ale fakt, ze jadac z przodu nie mialem pojecia, ze z tylu jedzie jakis autobus i ma klopoty z przejazdem, no bo niby skad?
Taka osoba z tuba moglaby rowniez monitowac masowiczow do trzymania sie jednego pasa. Jazda wszystkimi pasami, cala szerokoscia ulicy, to moim zdaniem naprawde jest zly pomysl - no chyba ze bedzie nas gdzies tak z 500 osob, wtedy jazda wszystkimi pasami ma o tyle sens, ze przejedziemy szybciej niz gdybysmy jechali jednym (zajmiemy mniej dlugosci ulicy), w zwiazku z tym bedziemy stwarzac mniej utrudnien na drodze...

Dominik64

raj gdzieś pisałeś ze masz tube więc na następną mase dostajesz posade obstawy tyłu masy
co do spotkania to zrobimy takie i napewno poinformuje was o tym na forum
No i mała sugestia Więcej działania mniej gadania
Bo sprawdza sie tu przysłowie "polak mądry mo szkodzie" jeżeli widzicie ze coś jest nie tak na masie to albo podjedzcie do mnie albo sami mówcie ludzom zeby np zjechali na prawy pas
Przypominam ze kazdy moze wnieść coś do masy

Zamykam ten temat i prosze o pisanie tu http://www.krakowskamasa.fora.pl/viewtopic.php?t=76